Tylko u nas

Wywiad Futurist Of The Year z Thomasem Freyem, dyrektorem zarządzającym DaVinci Institute, redaktorem The Futurist Magazine

FOTY: Czym jest futurologia i czy Pana prognozy się sprawdzają?

Ludzie często o to mnie pytają, czy wiele z moich prognoz się sprawdziło. Jest to dla mnie bardzo krępujące pytanie. Krępujące nie dla tego, że dorobek tych sprawdzalnych nie jest dość imponujący (prawdę mówiąc, duży procent tego co mówiłem, się spełniło), ale dlatego, że mierzenie sprawdzalności przepowiedni to nie najlepszy sposób oceny jakości futurologa. W świecie wypełnionym MBA, kładzie się ciągły nacisk, by nasz analogowy świat sprowadzać do cyfrowych analiz, tak by dokładnie mierzyć zysk z każdej inwestycji. Jednak nie wszystko da się zmierzyć. Myślenie o przyszłości możemy porównać do pracy mięśnia, którego bardzo rzadko używamy. Z czasem, nasz mózg zacznie zanikać i straci zdolność do produktywnego myślenia, na temat tego co może przynieść nam przyszłość. W tym samym czasie świat zmienia się szybciej niż kiedykolwiek. Nasze “muszę wiedzieć” na temat przyszłości, to już nie jest luksus, a konieczność niezbędna do funkcjonowania. Mając to na uwadze, podam kilka wartości, które futurolog ma do zaoferowania:

Dr2Tom-41s

Zmiana myślenia

Przyszłość jest ciągle formowana w umysłach ludzi dookoła nas – rozumienie tego, co niesie przyszłość, ma wpływa na podejmowane decyzje. Jeśli zmieniamy czyjeś postrzeganie i wizję przyszłości, zmieniamy również sposób, w jaki podejmuje się decyzje. Naszym celem jest pomoc jednostkom i organizacjom, w podejmowaniu lepszych, bardziej uzasadnionych decyzji dotyczących przyszłości.

Unikalna perspektywa

Przyszłość jest niewiadomą i to dobra rzecz. Nasz wkład w społeczeństwo, określany jest na podstawie świadomości, że jako jednostki, możemy mieć wpływ na życie. Jeśli jakimś cudem pozbędziemy się tajemniczości związanej z tym, jakie skutki będą miały nasze czyny, jednocześnie zredefiniujemy nasze indywidualne działania i motywacje do pójścia naprzód. Możemy mówić, że przyszłość da się przewidywać w pewnym stopniu prawdopodobieństwa. Udoskonalając nasze rozumienie tego co niesie przyszłość, drastycznie poprawiamy prawdopodobieństwo, z jakim możemy ją przewidzieć.

Dowód zmiany

Przewidywanie przyszłości nie dzieje się za pomocą wróżenia z fusów, czy stawiania kart tarota (to zajęcia medium). Futurolodzy wykorzystują wewnętrzną dyscyplinę, w angażowaniu szerokiej gamy metod, od studiowania cykli, analizy trendów, planowania scenariuszy, symulacji, do strategicznego planowania i przewidywania. Futurolodzy wykorzystują dane z przeszłości i teraźniejszości, jak również inne koncepcje, oraz metodologie do tego, aby zrozumieć jak teraźniejszość będzie się rozwijać w przyszłości. Przy okazji, swobodnie posiłkujemy się innymi dziedzinami, takimi jak: teoria chaosu, prognozowanie, kompleksowa nauka, rozwój organizacji, analiza systemów i socjologia.

Łączenie kropek

Futurolodzy mają szeroki zakres doświadczenia. Cechuje nas zdolność badawcza i myślenie w szerszej perspektywie, duże zdolności poznawcze i wrodzoną ciekawość. Pomysły i idee, które są rutyną w jednym biznesie, mogą być rewolucyjne, kiedy zostaną przeniesione do innego, zwłaszcza wtedy, kiedy kwestionują dominujące i powszechne założenia.

Odkryj swoją przyszłość

Francuski powieściopisarz Marcel Proust powiedział kiedyś: “Prawdziwy akt odkrycia nie polega na odkrywaniu nowych lądów, lecz na widzeniu nowymi oczami”. Firmy odnoszące największe sukcesy, rodzą się nie tylko z konkurowania ze swoimi rywalami – one definiują na nowo zasady konkurencji, poprzez przyjmowanie jedynych w swoim rodzaju pomysłów.

Weź kontrolę nad zmianą zanim zmiana weźmie kontrole nad Tobą

Czy zmieniasz się tak szybko jak robi to świat? Zmiana jest nieunikniona, ale to jak sobie z nią radzisz, może się wielce różnić od świata, który nigdy nie przestaje się zmieniać. Wielcy liderzy nigdy nie mogą przestać się uczyć. Czy twoja firma robi to samo? Jak możesz motywować się do ciągłego wzrostu i rozwoju?

Przyszłość jest tam gdzie mieszkają nasze dzieci

Nasze pragnienie do zostawienia spuścizny, to unikalny atrybut człowieka. Jednakże, nasza spuścizna staje się bezsensowna, jeżeli nie mamy nowego pokolenia ludzi, któremu możemy ją przekazać. Dla wielu może to brzmieć jak oczywiste stwierdzenie, ale dla tych, którzy są w świecie biznesu, jest to nieustanna walka tocząca się pomiędzy potrzebami teraźniejszości, a przyszłości – zbyt łatwo jest umieścić rentowność krótkoterminowych przedsięwzięć, przed długoterminowymi problemami.

Każda lawina zaczyna się od ruchu pojedynczego płatka śniegu

Nasza zdolność do wykorzystania siły przyszłości, jest bezpośrednio powiązana z ilością momentów, w których o niej myślimy. Im częściej myślimy o przyszłości, tym bardziej poszerzamy naszą wiedzę o niej. Im lepiej zrozumiemy przyszłość, tym łatwiej będzie nam się z nią kontaktować.

Tom-speaking-in-Russia-2-C-1024x679

FOTY: Jakim firmom miał Pan okazję pomóc?

Listę moich dotychczasowych klientów, wśród których jest IBM, HP, Pepsi i wiele innych, można sprawdzić na stronie: www.futuristspeaker.com/client-list/. Podam też trzy przykłady byłych klientów i strategii użytych, by pomóc im rozszerzyć ich wizje przyszłości:

Turkish Post – to była konferencja, w której uczestniczyli pracownicy wyższego szczebla usług pocztowych, z krajów całego świata. Poprosili mnie abym opowiedział o przyszłości przemysłu pocztowego. Zacząłem zadawać im pytania w stylu: “Jak długo potrwa, zanim będziemy mogli przesłać paczkę do miasta na drugim krańcu świata, bez dotknięcia jej ludzką ręką?”. Wiele części tej zautomatyzowanej sieci dystrybucji mamy już na miejscu, ale jak pokopiemy głębiej i spróbujemy zrozumieć co musimy jeszcze zrobić, aby osiągnąć ten poziom automatyzacji, zaczynamy odkrywać nie tylko problemy techniczne, które wciąż muszą zostać rozwiązane, ale także warstwy systemu, którego celem ma być zapewnienie globalnych standardów i kompatybilność.

LG – ta koreańska firma pragnęła lepszej i szerszej wizji przyszłych korzyści sieci 5G oraz technologii, która w tym czasie była instalowana w Korei. Moim celem było sprawienie, żeby wyszli dalej niż 5G i spojrzeli na wszystkie rozwijające się wymiary, takie jak: szybkość, zasięg, trwałość, pojemność (przenoszenie danych, ich procesowanie i przechowywanie), ludzkie interfejsy, prywatność, ochrona, zaufanie, etyka, standardy i inteligencja.

Callaghan Innovation – na konferencji w Nowej Zelandii, poświęconej przyszłości rolnictwa, zostałem zapytany o główne czynniki, które będą miały wpływ na przemysł rolniczy w przyszłości. Mając to na uwadze, moim celem było poszerzenia myślenia ludzi o sobie “ilościowo”, odnosząc się do naszej zdolności dokładnego badania tego, co przyjmuje i oddaje ludzkie ciało. Nasz przemysł skoncentruje się na zmieniających się dietach, opartych nie na naciskach znajomych i przelotnych modach, a na tych bardziej popartych naukowo, z dużą ilością danych na uzasadnienie każdej decyzji. Stanie się tak z sensorami następnej generacji, które będą dokładnie mierzyć reakcje naszego ciała, na każdy kęs jedzenia, jakie spożywamy.

FOTY: Czy Ray Kurzweil ma rację, twierdząc, że do 2030 roku nastąpi “osobliwość” łącząca mózg człowieka z siecią komputerów?

Czuję, że będziemy zmieniać się znacząco, między teraźniejszością i rokiem 2030 (niektórzy mówią, że 2045), gdy nastąpi “osobliwość”, ale to nie będzie do końca tak jak to jest przewidywane. Kilkadziesiąt lat temu, futurolodzy tacy jak Vernor Vinge i Ray Kurzweil, zaczęli interesować i skupiać się na gwałtownym wzroście sztucznej inteligencji. Zgodnie z Prawem Moore’a, będziemy rozwijać super inteligentne jednostki, posiadające zdolność podejmowania decyzji, daleko poza naszą zdolnością do rozumienia ich. Hollywood zaczął obsadzać jednostki, od największego Boogeymana, do zbawcy ludzkości. Do tych przepowiedni dodanych jest wiele fascynujących linii trendu, które dają wiarygodność tym prognozom. Oprócz naszej, coraz większej, świadomości otaczającego nas świata, wywołanej przez media społecznościowe i rosnącą innowację cyfrową, ludzka inteligencja wykazuje ciągły wzrost co dziesięć lat – zjawisko znane jako Efekt Flynna (od pierwszego testu IQ, który zostały wykonany w 1930 roku). W nadchodzących dziesięcioleciach, osiągnięcia inteligencji maszyn będą nadal szybko postępować. Jednakże, żadna przełomowa technologia, nie obędzie się bez niezamierzonych konsekwencji. W pogoni do rozwiązywania głównych problemów, każdy z nas ma własną utopijną wizje dobrego życia, dąży do poszukiwania rozwiązań. Może to zabrzmi ironicznie, ale to dążenie do perfekcji, będzie naszą zgubą, gdyż doskonałość jest niedoskonałą koncepcją.

Każdy z nas urodził się i został wychowany ze wszystkimi słabościami i ograniczeniami bycia człowiekiem. Zdarza nam się zapominać, gdzie zostawiliśmy klucze, uderzyć w palec, złościć się na niewłaściwą osobę i upuścić talerz pełen jedzenia. To są tylko małe rzeczy. Jesteśmy w rzeczy samej rozumnymi istotami, ale z wszystkimi naszymi ograniczeniami, inteligencja jaką posiadamy, nie wydaje nam się wystarczająca. Nawet po całej, przespanej nocy, budzimy się zmęczeni. Pragniemy jedzenia, które nie jest dla nas dobre, a nasze zwierzęta stają się słabą namiastka dzieci, których nie mamy.

Badania przeprowadzone przez Lifeboat pokazują, że przeciętny Amerykanin, ma tylko jednego prawdziwego przyjaciela, co nasuwa konkluzję, że przechodzimy kryzys przyjaźni. To skłoniło gazetę The Guardian do zadeklarowania, że wchodzimy “w wiek samotności”. Przeciwieństwem samotności jest „nie bycie wspólnotą”. Musimy czuć się potrzebni. Właśnie wtedy pojawia się perfekcjonizm. Nasze ludzkie potrzeby to to, co tworzy gospodarkę. Bez potrzeb, nie ma gospodarki. Łatwo wyobrazić sobie idealną osobę będącą samospełnieniem siebie. Im bardziej nasze życie staje się nieskazitelne, tym wyraźniej stajemy się samowystarczalni, samodzielni, pochłonięci sobą, odosobnieni. Ale nasza potrzeba kontroli działa dokładnie odwrotnie, pozostawiając nas w kontroli. Nic ekscytującego nie dzieje się w próżni? Cóż, dzieje, ale próżni to nie obchodzi. Potrzebujemy kogoś komu zależy. I właśnie w tym momencie sztuczna inteligencja lub inteligencja maszyn wchodzi do gry. Udoskonalenia, których szukamy z tą technologią, stają się ulepszeniami, których potrzebujemy. Nasze dążenie do uczynienia świata lepszym, jest celem powierzchownym, coś jak wygranie na loterii, kupowanie drogiej biżuterii, czy zjedzenie trzech tabliczek czekolady. W chwili, gdy zaspokajamy nasze natychmiastowe i chwilowe zachcianki, nastawiamy się tylko na kolejny etap pustki i miażdżące zdanie sobie sprawy, że w momencie kiedy mamy już wszystko, jest to niewystarczające.

On-the-Farm-9-2010-028s

FOTY: Co powinniśmy zrobić w zakresie poszanowania własności artystów i twórców, w ciągu najbliższych piętnastu lat?

Ludzie przywiązuję dużą wagę do kreatywności, oryginalności i odkrywczości. Książki historyczne są pełne utalentowanych ludzi, którzy zorientowali się jak “iść w lewo”, gdy wszyscy inni “poszli w prawo”. Ostatnio, firma o nazwie Qentis, bezceremonialnie stwierdziła, że jej komputery generowały wszystkie możliwe kombinacje słów i zapobiegawczo zastrzegła prawa autorskie, na wszystkie twórcze teksty. To również pozwoli im generować wszystkie możliwe kombinacje nut i umożliwi zastrzeżenie sobie praw do każdego nowego utworu muzycznego. Podobnie, Cloem to firma, która opracowała oprogramowanie zdolne do obsługiwanie roszczeń na zgłoszenia patentowe, zastępując słowa synonimami, zmianą kolejności słów i przeformułowania podstawowego znaczenia, w celu wygenerowania dziesiątki tysięcy kombinacji, które mogą być obiektem patentowym „nowych” wynalazków. W taki sam sposób komputery są w stanie generować wszystkie możliwe kombinacji liczb na loterii, aby zapewnić zwycięstwo. Trolle patentów i praw autorskich, będą zdolne do tego, aby grać w swoją grę “w oszukiwanie wynalazców” na zupełnie innym poziomie. Co ważniejsze, mylą koncept oryginalności i zagrażają uznania wkładu jednostki i uznania, czy wersja każdego “nowego” pomysłu już nie istnieje.

Koniec z kradzieżą. Co znaczy “posiadać”? Jest na to prawna definicja, ale większość z nas wierzy, że w momencie, kiedy kupujemy rzecz, posiadamy ją. Nasz związek z tym obiektem zmienia się od przyglądania się do posiadania w mgnieniu dokonania transakcji zakupu. Posiadanie, ma również miejsce, kiedy coś zrobimy sami, odkryjemy coś, znajdziemy, czy kupimy, oraz gdy wychowamy zwierzę, jako żywy inwentarz. Ale jak długo to posiadanie trwa? W Indiach kradnie się samochód co 6 sekund. W stanie Teksas kradzież samochodu zdarza się co 5,5 sekundy. Posiadanie może być zaniechane lub zerwane, z przysłowiowym mrugnięciem oka. Każdy przedsiębiorca wie, że kradzieże są poważnym problemem – niektóre są nieuniknione. Jednakże taka postawa ma się zmienić. Od 1998 kradzież samochodów spada. Wpływa na to poprawa systemów bezpieczeństwa i do 2030 będzie całkowicie wyeliminowana. Do roku 2020 prawie 50 mld urządzeń będzie połączonych z internetem. Do 2030 praktycznie każdy element namierzany dzięki maleńkim elektronicznym sensorom, znanym jako inteligentny pył, będzie zainstalowany w rzeczy. Do 2030 roku praktycznie każdy element będzie można namierzyć za pomocą inteligentnego pyłu.

FOTY: Jaka może być przyszłość interfejsów łączących mózg z komputerem i jak możemy się do niej przygotować?

Moją uwagę od zawsze przykuwał pomysł wchodzenia do budynku, który mnie rozpoznaje. Magicznie pojawiające się miejsca parkingowe: podświetlający się chodnik, prowadzący do miejsca, do którego zmierzam. Muzyka w tle, doskonale pasująca do mojego nastroju. Temperatura, wilgoć i warunki środowiskowe natychmiastowo synchronizujące się z moim ciałem. Nienagannie przyrządzone jedzenie, pojawiające się jak tylko poczuję głód. Ten utopijny sen łatwego życia, z pewnością ma swój urok, ale rażąco nadmiernie upraszcza naszą potrzebę posiadania przeszkód do pokonania, problemów do zmagania się i wyzwań do podejmowania. Kiedy życie stanie się zbyt proste, my staniemy się mniej trwali. Bez potrzeby zmagania się, staniemy się mniej prężni. Jeśli wiedlibyśmy wygodne życie na niewielkiej ulicy, to każde nowe niebezpieczeństwo powodowałoby nasze drżenie ze strachu, bylibyśmy niezdolni do stawiania czoła zagrożeniom.

Ludzie to dziwne istoty. Mamy wyjątki od każdej reguły, cenimy rzeczy niematerialne na podstawie naszego emocjonalnego związku z nimi, a naszą największą siłą jest słaba logika. Słabość jednej osoby jest równoważona ponadprzeciętnymi możliwościami innej. Indywidualnie, wszyscy mamy niedociągnięcia, ale razem tworzymy piksele życiowego, wielkiego arcydzieła.

Gdziekolwiek znajdziemy lukę, tworzymy tam zależność, by ją wypełnić, a każda potrzeba produkuje wartość ekonomiczną/gospodarczą. Idąc tym tokiem myślenia, rasa ludzka nie może istnieć jako samowystarczalny organizm. Wszyscy jesteśmy dumni z bycia twardymi i trwałymi jednostkami, ale mamy małe szanse na przetrwanie bez siebie nawzajem.  Uczenie maszyn daje nam nadzieję, że niedługo staniemy się samodzielnym organizmem, zadowolonym z naszego otoczenia, uzbrojonym w inteligencję i umiejętności przekraczające nasze najśmielsze wyobrażenia.  Jednakże, to jest moment, w którym cały scenariusz zaczyna się rozpadać.

Samowystarczalność prowadzi do odosobnienia i nasza potrzeba bycia razem zacznie zanikać. Bez potrzeb i zależności nie ma gospodarki, a bez potrzeby naprawy każdej niedoskonałości/niewystarczalności, nasze poczucie sensu zaczyna zanikać.

FOTY: Jak może wyglądać przyszłość inwestycji i firm Venture Capital?

Podczas pierwszych trzech kwartałów 2015 było 5,640 globalnych ofert Venture Capital – inwestycji wartych $98.4 miliarda, łamiących rekord $88.7 miliarda w całym 2014 roku. To ma się zmienić. W 2016, branża funduszy zbiorowych w USA, będzie na drodze do zdobycia większych funduszy niż Venture Capital. Jeśli spojrzymy na to jak fundusze zbiorowe zwiększają się ponad dwukrotnie każdego roku, to naszą pierwszą reakcją może być myśl, że inwestycje Venture Capital są w tarapatach. Ale prawdziwy związek pomiędzy nimi cały czas się rozwija. Odkąd Venture Capital finansuje wiele inicjatyw crowdfundingowych, podejście jakie się kształtuje, staje się systemem bardziej organicznym. Najlepsi przedsiębiorcy będą mieli szybszy dostęp do większych pieniędzy, a Venture Capital będzie miało możliwość śledzenia, które firmy dostają zlecenia. W tym samym czasie fundusze zbiorowej – społecznej wymiany, umożliwią inwestorom kupowanie i sprzedawanie swoich pozycji, w odpowiedzi na potrzeby biznesowe i zwiększenie ogólnej płynności.

Według jednego z bardziej znanych inwestorów z Doliny Krzemowej, Tima Drapera „sprawiedliwy crowdfunding daje przedsiębiorcom dostęp do nowej grupy inwestorów, którzy mogą być dużym atutem dla ich biznesu. Cenię inwestycje firm crowdfundingowych, gdyż potwierdzają, że firma miała dużą liczbę promotorów zanim jeszcze zainwestuję”. W świecie, w którym każdy pragnie być Davidem, w następnej rozgrywce Davida z Golitem, tworzymy całkiem nowe pokolenie super uposażonych Davidów i mówiąc szczerze przestarzały, przemysłowy gigant nie ma szans. Innowacyjni przedsiębiorcy zwietrzą, gdzie są najlepsze okazje, a dobre strategie crowdfundingowe pozwolą im na bardzo szybkie wykorzystanie okazji. Założyciele będą również mogli zachować dużo więcej kontroli i własności. Więcej inwestorów będzie miało możliwość uczestniczenia w transakcjach uprzednio zarezerwowanych dla największych. Liczba startupów zacznie znacząco rosnąć. Zobaczymy również więcej porażek.

W czarno białym świecie, zwycięzcy i przegrani określają sukces. Występowanie większej ilości porażek, może wydawać się złą rzeczą, ale jest zupełnie inaczej. Wkraczamy na nieznane tereny i przegrani pozwalają nam wyznaczyć ścieżkę, na której chcemy pozostać. Przyszłość bankowości będzie mobilna, na urządzeniach, które nosimy w kieszeniach, wbudowanych w biżuterię i na naszych nadgarstkach, a nie w wystawnych biurowcach. W mniej niż 5 lat, nasze smartfony, zegarki i inne urządzenia, zamienią karty kredytowe/debetowe, portfele, pożyczkodawców, maklerów giełdowych i agentów ubezpieczeniowych. Pozwolą nam nawet transferować natychmiastowo pieniądze w dowolne miejsce na świecie, zamieniając je na różne waluty, bez praktycznie żadnej opłaty transakcyjnej.

Tom-in-AU-on-ABC-1a

FOTY: Czy w przyszłości będzie jedna światowa waluta? Czy może powrócimy do wymiany barterowej?

Istnieje duże prawdopodobieństwo, że będziemy mieć jedną standardową walutę, która powstanie w wyniku zawirowań wokół narodowych walut. Podstawowym celem globalnej waluty będzie efekt stabilizujący inne waluty. Jednak nie będzie ona działała bez wpływu na wszystkie inne. Musi istnieć wiele walut żeby służyły one, jako forma kontroli równoważenia globalnej gospodarki.

Odpowiadając na drugą część pytania. Nie ma sensu odchodzić od naszego obecnego systemu walutowego. Kiedyś może będzie to możliwe, ale jeszcze nie widziałem czegoś tak potencjalnie destrukcyjnego. Nawet kiedy wydaje się to nieznaczące, istnieje ogromna różnica pomiędzy „darmowym”, a za „0.1 centa”. W ostatnim czasie jestem zachwycony mocą finansowych tarć. To może dotyczyć wszystkiego, od dziesiątej lub setnej części centa, za każdy wysłany e-mail, polubienie w mediach społecznościowych, ściągnięte wideo, obejrzany plik graficzny zastrzeżony prawami autorskimi i wielu innych elementów świata wirtualnego. Mikropłatności, podobnie jak całe nasze życie, mają rozjaśniać nam różnicę między tym co ma znaczenie, a co nie. Powodem, dla którego ten temat stał się tak ważny, jest to, że opłaty transakcyjne gwałtownie spadają, wraz z wynalezieniem zaszyfrowanych walut, możliwości stworzenia „nano-płatności”. Otwiera to drzwi do tysiąca nowych modeli płatności ułamkowych.

Tradycyjny sposób świadczenia usług internetowych tj. e-mail, newsy lub przesyłania fotografii, do tej pory jest finansowany poprzez przeniesienie kosztów ich prowadzenia na reklamodawców. Ale to może się zmienić. W ciągu ostatniej dekady, system mikropłatności stworzył dochodowy model biznesowy, w segmencie płatności poniżej 1 dolara. Dla przykładu: Google AdSense pobiera od reklamodawców zaledwie kilka centów za każde kliknięcie ich reklam. Od niedawna, jesteśmy w stanie przeprowadzać opłaty znacznie mniejsze niż 1 dolar. Kiedyś byłem gorliwym zwolennikiem upraszczania, ale z upływem czasu, moje myślenie sie zmieniło. Automatyzacja pozwala na złożoność, a zawiłość złożoności jest tym co otwiera drzwi do niecodziennych możliwości biznesowych. Żeby poszerzyć pogląd w tym obszarze, podam osiem krótkich scenariuszy z zwięzłym wyjaśnieniem:

  1. Jeśli chodzi o e-booki. Czy wolisz zapłacić 7,99 dolara za całą książkę, czy dziesiątą część centa za każdą przeczytaną stronę? Z tego typu modelem byłoby łatwo przeprowadzić analizę i ustalić, który rozdział, fragment i strona najbardziej rezonuje z czytelnikami.
  2. Jeśli otrzymywałbyś dziesiątą centa za każde polubienie na Facebooku, ale musiałbyś zapłacić tyle samo za każde polubienie, które dajesz, zarabiałbyś czy traciłbyś na koniec każdego miesiąca? Jak taką “mikro” gospodarkę możemy zastosować w innych obszarach?
  3. Płacąc za każde kliknięcie zdjęcia z prawami autorskimi, bez znaczenia czy je powiększymy, konto zostanie obciążone dziesiątą częścią centa. W takim scenariuszu właściciele byliby zmotywowani do pokazywania swoich zdjęć wszędzie, tak aby zwiększyć ich rozpoznawalność.
  4. Czytając bloga, za każdym razem, kiedy klikniesz „kontynuuj tutaj”, będziesz przekazywał autorowi dziesiątą centa lub wielokrotność dziesiątej, za każdą wyświetloną stronę. Czy to bardziej zmotywuje blogerów?
  5. Czy zapłaciłbyś dziesiątą część centa za każdą stronę na Facebooku, Twitterze, czy Linkedin po to by uniknąć reklam? Suma jaką zapłacisz będzie proporcjonalna do czasu jaki spędzisz na tych portalach, ale nadal będzie ona bardzo mała.
  6. Czy każda wiadomość tekstowa powinna zawierać opcje zapłacenia dziesiątej części centa, aby uniknąć reklam?
  7. Jeżeli chodzi o wideo, czy powinniśmy płacić jedną dziesiątą centa za każdy wyświetlony film na YouTube, czy Vimeo? Czy ludzie zamieszczający filmy powinni mieć możliwość zarabiania na tym?
  8. Podobnie. Czy jest sensowne dodawanie opłaty w postaci jednej dziesiątej centa za każdy odcinek RadioLab, NPR, czy podcastów TED?

Dr2Tom-18s

FOTY: O czym jest Pana nowa książka? Które aspekty futurologii są najbardziej interesujące?

Moja nowa książka jest o relacjach międzyludzkich w przyszłości. Czy ludzie naprawdę są przeznaczeni do panowania nad wszechświatem? I jeśli tak, to czym sobie zasłużyliśmy na ten zaszczyt? Jest wielu, którzy by powiedzieli, że świat byłby lepszym miejscem bez ludzi. Jeśli zaczęlibyśmy robić listę wszystkich negatywnych cech jakie posiada człowiek, zaczęlibyśmy od słów takich jak: brudny, niebezpieczny, egocentryczny, humorzasty, chciwy, zawodny, okrutny, destrukcyjny i być może setki innych określeń, które nakreśliłyby bardzo mroczny obraz tego kim się staliśmy. Ale mamy również „niekończący się mandat” na: nieustanny rozwój, rozmnażanie się i panowanie nie tylko nad światem dookoła nas, lecz również nad całym wszechświatem.

Rasa ludzka ma genetyczne predyspozycje do odrywania, kolorowania i sięgania po rzeczy, które na zawsze będą nieosiągalne. Jako indywidualności, zawsze znajdą się tacy, którzy chętnie by znaleźli wewnętrzny spokój i żyli minimalistycznym życiem. Ale jako rasa, zawsze będziemy prowadzeni potrzebą robienia czegoś znaczącego, bycia podziwianym za nasze osiągnięcia i tworzenia momentów triumfu w naszej bladej egzystencji. Zrobiliśmy dopiero pierwszy krok w długiej podróży. Następnych kilka kroków, w mojej opinii, będą niesamowite.

FOTY: Czy mógłby Pan podać przykład zakres działań futurologii, który jeden z Klientów wprowadził w życie?  Czy skorzystał on na tym?

Żeby na to odpowiedzieć powołam się na prywatny przykład. W 2011 Instytut DaVinci szukał nowych możliwości i zasugerowałem ideę Mikro Collegów, będącą szybką odpowiedzią na mechanizmy szkolenia przyszłych pracowników, posiadających umiejętności kierowania poprzez pojawiające się technologie. Opierając się na dotkliwym braku programistów komputerowych, zdecydowaliśmy skupić się na krótkim kursie dla koderów, trwającym 11-14 tygodni. Szkołę nazwaliśmy Koderzy DaVinci. Od czasu, kiedy otworzyliśmy Koderów DaVinci, w II kwartale 2013 roku, powstało przeszło 400 innych szkół dla koderów. Rozprzestrzeniły się one na terenie USA. W Kanadzie i Europie powstało ich nawet więcej. Idąc tym torem myślenia, potencjał dla Mikro-Collegów jest ogromny, a pojawianie się nowych technologii i trendów biznesowych, tworzy na bieżąco coraz więcej możliwości. Oto kilka przykładów:

  • Certyfikowane szkolenia crowdfundingowe,
  • Uniwersytet hodowców psów,
  • Pomaturalna szkoła browarnictwa,
  • Centrum szkolenia techników druku 3D,
  • Szkoła pilotażu dronów,
  • Akademia skanowania ciała,
  • Szkoła wizualizacji i analizy danych,
  • Instytut dla farmerów akwaponicznych,
  • Szkoła współzawodnictwa managerów i producentów online.
  • Szkolenie dla project managera w niezależnej gospodarce,
  • Miejska/rolnicza akademia,
  • Szkoła dla konsultantów spuścizny narodowej,
  • Szkoła dla opiekunów zwierząt,
  • Instytut drukowania jedzenia w 3D dla kucharzy,
  • Akademia zarządzania prywatnością,
  • Szkoła zarządzania opieką osób starszych.

Każdy sukces Micro Collegu spowoduje, że inni pójdą ich śladami i udoskonalą oryginalny model biznesowy. Łatwo sobie wyobrazić, że gdy tradycyjne uczelnie zobaczą spadek liczby swoich studentów, zaczną współpracować, łączyć się i kupować świeżo uformowane Micro College, włączać nowe obszary nauki do swojej puli oferowanych kursów. Szkoła Koderów DaVinci znacznie powiększyła się od momentu jej powstania. W 2016 roku zaczniemy oferować pierwsze kursy niezwiązane z kodowaniem. Będziemy szkolić kilkaset studentów.

FOTY: Dziękujemy za rozmowę i życzymy zatem wielu sukcesów.

Wywiad przeprowadzili: dr Piotr Turek, Agnieszka Sokołowska, Jakub Więckowski. Zdjęcia i więcej info: www.futuristspeaker.com